29/11/2013

Nocna Premiera PS4 w Warszawie

[update II]

Jakiś czas temu filmik z wydarzenia został zablokowany ze względu na łamanie polityki serwisu YT. Jest jeszcze sporo kopii rozsianych po innych serwisach także "szukajcie, a znajdziecie".

[update I]
odpowiadając na komentarz jednej z osób na wykopie - nie zarzucam Sony słabej organizacji dlatego, że "rzucono" 19 konsol w Warszawie. Zarzucam brak organizacji kiedy chodzi o przygotowanie do tego eventu, Brak barierek i oznaczenia miejsca gdzie ma się tworzyć kolejka (samo to by sprawiło, że uniknięto by farsy z "zapisami do kolejki", nerwowych reakcji ludzi no i na pewno ochrona miałaby łatwiejsze życie gdyby nie musiała się siłować z tłumem przy każdym otwarciu drzwi). Poza szczęśliwcami którzy zostali wpuszczeni do środka to pracowników Sony Center widzieliśmy tylko zza krat - żadnego "dziękujemy, że przyszliście i przepraszamy jeśli konsol nie starczy dla wszystkich". Jedyne co usłyszałem to polecenia ochrony czyli "nie wpuszczę jak się nie cofniecie" i ogólny komunikat "nie ma już konsol mogą zostać tylko osoby z preorderami".
Także nawet gdyby było tylko 10 konsol można było to rozegrać inaczej i dać ludziom powód żeby zostali do tej 1wszej w nocy. Ot podstawy organizowania eventów przez korporacje.

---------------------

Właśnie wróciłem z nocnej premiery PS4 w Warszawie. Konsoli nie udało mi się kupić, ale nawet pomijając to ciężko pogodzić się z faktem jak całe "wydarzenie" zostało zorganizowane.
W C.H. Arkadia pojawiłem się o 11ej i już stała tam grupa około 20stu osób. Grupa szybko rosła i w wydaje mi się, że w było w pewnym momencie nawet około 80 osób. Na starcie dostałem informację że:

a) ktoś rozpisał listę... (komitet kolejkowy? :D)
b) podobno ma być tylko 20 konsol dostępnych

6 kolejek do jednej pary drzwi
Od razu zwróciłem uwagę, że przy samym Sony Center praktycznie nie ma żadnych oznaczeń, barierek itd. Także poza komitetem kolejkowym który utworzył ciasny okrąg przy bocznych drzwiach reszta ludzi stała bez ładu i składu przy opuszczonej kracie.
Wieści o rozpisanej liście kolejkowe szybko obiegły zgromadzony tłum i... zaczęły się krzyki, wyzwiska i ogólne poruszenie. Poniższy filmik pokazuje co się działo z grubsza:

Polska premiera PS4 - nerwusek przed otwarciem bram

Ktoś zadzwonił na Policję która pojawiła się i uspokoiła co bardziej podnieconych klientów.
Nikt z obsługi nie kwapił się, żeby wyjść uspokoić sytuacje albo dać jakieś info. Chwile przed północą pojawił się ochroniarz (który jak się później okazało decydował o "być albo nie być" zgromadzonych) i oznajmił do ściśniętego tłumu, że trzeba się usunąć bo "będą ustawiane barierki". Barierki powinny być ustawione 10 minut po zamknięciu Sony Center razem z oznaczeniami/plakatami pokazującymi początek kolejki. A tak skończyło się na tym, że ochroniarz stał w drzwiach "na Rejtana" i przepuszczał co 5-6 minut kolejne osoby do środka gdy reszta tłumu napierała na kraty starając się przepchnąć do przodu.
Teraz gdy patrzycie na premiery w innych stolicach to z reguły były to jakieś eventy mniej lub bardziej spektakularne. Tutaj nikt z Sony nawet nie przywitał ludzi którzy w czwartek w nocy przyjechali na premierę. Jedyne co widziałem to to, że osoba z obsługi nagrywała kamerą tłum zza krat.. jeśli będą to publikować to na bank nie puszczą z dźwiękiem bo język raczej nie nadawał się do celów promocyjnych.
Po 30 minutach przepychanek i ścisku ogłoszono, że konsol już nie ma i dostaną je tylko Ci którzy złożyli preordery. Nie liczyłem ale to znaczy, że sztuk sprzedanych "ot tak" było ok 15. Jak na stolice 40 milionowego kraju to nie urywa dupy i wygląda na to, że plotki o śmiesznie małej liczbie konsol dostępnych u nas są chyba prawdziwe.

4thePlayers behind bars
Podsumowując - brak planu i podstawowego poczucia obowiązku ze strony organizatorów. Zamiast eventu zobaczyłem "ciche rozdanie" konsol, wszechwładnego ochroniarza który decydował o tym który z przepychających się klientów wejdzie do środka i walke (na szczęście głównie słowną) dwóch obozów: komitetu kolejkowego i "free lancerów" którzy przyszli później i olali listę.
Z perspektywy bezpieczeństwa dobrze, że nikomu się nic nie stało.

Słabiutko - gdybym to ja odpowiadał za organizacje to bym przynajmniej przeprosił ludzi którzy nie mieli szansy dostać konsol, podziękował im za przyjście i przygotował jakieś vouchery zniżkowe na gry (nawet liche 20 PLN). Brak profesjonalizmu i tyle.
Stoisko do testowania PS4 stało na dole przy głównym wejściu podczas gdy Sony Center mieści się na drugim piętrze centrum handlowego - ktoś nie zaplanował tego kompletnie.
Straszne rozczarowanie zwłaszcza po bardzo świetnym wrażeniu jakie zrobiła na mnie ekipa odpowiedzialna za social media w Playstation Polska. Tutaj to wyglądało bardziej jakby Sony Center było kompletnie oderwane od marki Playstation i kompletnie zignorowało to co PS buduje w obecnej generacji.

Cóż jutro dalsza część polowania.

6 comments:

  1. Zebraly sie stare konie i nolife'y zeby pokazac sie swiatu jacy sa nieszczesliwi bez nowej zabawki i dziwia sie ze im czerwonego dywanu nie rozwinieto. Zapodajcie filmik, najlepiej z gebami, posmiejemy sie wszyscy z podstarzalej gimbazy :)

    ReplyDelete
  2. Trzeba było przyjść wcześniej niż o 23:00. Wiedziałbyś wtedy przyjacielu, że pracownicy Sony wyszli do ludzi stojących przed sklepem i poinformowali ich ile dokładnie jest sztuk przeznaczonych do sprzedaży poza pre-orderem. Dla Twojej informacji - 19.

    ReplyDelete
  3. Premiera nowej konsoli i 19 sztuk na starcie? Przecież to jest żałosne.

    ReplyDelete
  4. do Anonimowy: "Trzeba było przyjść wcześniej niż o 23:00. Wiedziałbyś wtedy [...]" dzięki bardzo za informacje - jeśli jesteś w stanie podać więcej szczegółów to chętnie dodam tę informacje do tekstu na blogu.
    Mimo wszystko nadal nie widzę w jaki sposób to usprawiedliwia fakt, że w momencie w którym zebranych było najwięcej osób nie było żadnej informacji, a samo miejsce nie było przygotowane do premiery.
    Przez to stworzyły się dwa obozy, niepotrzebne przekrzykiwania, wyzwiska itd. i to jest coś co spada bezpośrednio na osobę odpowiedzialną za organizacje tego eventu.
    Wtajemniczony "komitet kolejkowy" i licytowanie na to kto był wcześniej w Arkadii, kto wcześniej złożył preorder i kto jaki ma numerek na tajemniczej liście - komedia Barei. Ja to wydarzenie komentuje nie z perspektywy gracza, a z perspektywy osoby której doświadczenie zawodowe pozwala ocenić błędy i zaniedbania organizacyjne.

    ReplyDelete
  5. No cóż, w amerykańskim Gamestopie jest 2.5 mln nadal nie zrealizowanych zamówień, milion poszedł pierwszego dnia, a Sony podobno wyprodukowało na premierę 4-5 mln sztuk na cały świat. Łatwo sobie wyobrazić jak szybko to poszło. Błędem jest to, że większość sklepów przyjmowała preordery przez pół roku, a nawet nie wiedziała ile dostanie konsol. No ale tak to najczęściej wygląda. Mówi się, że do Polski trafiło oficjalnie 5-15 tys egzemplarzy. Oczywiście to ile gdzie trafiło sztuk to kwestia Sony, ale trudno im się dziwić skoro zainteresowanie było tak ogromne. Wyobraźcie sobie po prostu jak Ci Chińczycy i studenci w Foxconnie składają te kilka milionów konsol. Kilka milionów! Mnie taki owczy pęd po prostu bawi. Gdybym miał pieniądze to pewnie bym kupił, ale nie teraz tylko na święta albo wiosną, gdy wyjdzie więcej gier.

    ReplyDelete
  6. Wygląda ja black friday w stanach. Ja poczekam aż się to trochę uspokoi i nie będzie żadnych kolejek

    ReplyDelete