12/08/2011

Catherine - Love is Over Deluxe Edition - unboxing


 Nową gra Atlusa od jakieś już czasu cieszą się Japończycy i Amerykanie, a kiedy chodzi o Europę to nadal czekamy na oficjalnego wydawce. Miejmy nadzieję, że nie powtórzy się historia z Demon's Souls i gra zostanie wydana na naszym rynku jeszcze w tym roku. Demo Catherine zrobiło na mnie takie wrażenie, że postanowiłem zamówić import z US. Wybór padł na wersje Love is Over Deluxe Edition - czyli wydanie kolekcjonerskie.



 W środku znajduje się opakowanie stylizowane na karton po pizzy - jest to oczywiście nawiązanie do samej gry i baru Stray Sheep w którym przesiaduje Vincent (postać w którą wciela się gracz). Patrząc na zdjęcia w internecie tej edycji myślałem, że pudło Deluxe Edition jest większe, a w rzeczywistości ma stosunkowo małe rozmiary. Dla mnie to akurat dobrze, bo nie ma problemów z przechowywaniem.










 W kartonie po pizzy znajdziemy koszulkę, bokserki, poszwę na poduszkę, artbook, OST z gry no i oczywiście samą grę.






 Koszulka w rozmiarze męskiej L z logiem "Empty Hearts" to kopia t-shirta który pojawia się w grze. Bokserki, raczej do spania niż do noszenia na codzień bo to bawełna i polyester, także w rozmiarze L. Zestaw tekstyliów dopełnia poszwa na poduszkę z grafiką przedstawiającą Catherine. Niby jest to "standard size", ale na żadną z moich poduszek to nie pasuje.





   Edycję kolekcjonerską dopełnia artbook z dołączoną ścieżką dźwiękową z gry. Artbook ma 22 strony na których znajdziemy wypowiedzi producenta gry, kompozytora muzyki oraz twórcy odpowiedzialnego ze design postaci. Na ostatniej stronie jest wklejona kieszeń w której znajdziemy audio-CD ze ścieżką z gry (nie są to MP3).






  Na koniec została jeszcze sama gra. Szkoda, że w Deluxe Edition nie dano alternatywnej okładki (z Katherine), a zamiast tego mamy standardowe opakowanie gry - identyczne jak wersja retail. W pudełku standardowo znajdziemy instrukcję oraz płytę z grą.







 Czy wersja kolekcjonerska jest warta swej ceny? Mówiąc szczerze gdyby była dostępna wersja z artbookiem i OST (bonus dodawany do preorderów) to raczej nie kupiłbym edycji Love is Over. Tutaj raczej maniacy klimatów anime i cosplay'owcy mogą się skusić na "oficjalną koszulkę i gatki". Z mojej strony wolałbym żeby nieco bardziej rozszeżono artbook - większy format i OST jako osobny produkt. Ale tak czy inaczej Love is Over Deluxe Edition to fajny dodatek do kolekcji także jeżeli nie chcecie czekać aż znajdzie się wydawca gry w Europie to polecam import (jeśli nie limitki to chociaż samej gry).

No comments:

Post a Comment