14/07/2011

Playstation Vita / NGP / PSVita


 Kiedy ktoś mówi o grze na handheldzie to do głowy przychodzą dwa słowa: Nintendo i smartphone. Nintendo kompletnie zdominowało rynek kiedy chodzi o konsole przenośne i trzyma pozycje lidera od czasów Gameboy'a. Kiedy chodzi o smartphone'y to znak naszych czasów i oferta skierowana głównie do casualowego odbiorcy zainteresowanego raczej mini-gierkami. W styczniu tego roku pojawiły się pierwsze oficjalne informacje o NGP – następcy PSP. Przenośna konsola Sony ma wyznaczać nowe standardy kiedy chodzi o technologię oraz poprawić sytuacje firmy na rynku handheldów.


 Historia nie lubi się powtarzać?

  Samo wprowadzenie na rynek konsoli przenośnej to dość ryzykowna sprawa, ale wygląda na to, że wypuszczenie Playstation Portable oraz PSP Go nauczyło Japończyków czego nie należy robić. Podstawową róznicą pomiędzy NGP i PSP ma być wsparcie platformy przez zewnętrznych developerów i zróżnicowany lineup kiedy chodzi o tytuły startowe. Co więcej PSVita ma mieć wsteczną kompatybilność także gry które nabyliście w cyfrowej dystrybucji (PSP compatible) powinny dać się odpalić na nowej konsoli. Póki co nie jest to pewna informacja, ale trzeba trzymać kciuki, że tak to właśnie będzie wyglądało.  
  Support 3rd party developerów wynika z możliwości technicznych sprzętu jak i designu urządzenia – w końcu doczekaliśmy się dwóch gałek analogowych w przenośnej konsoli dzięki czemu można zachować schemat sterowania znany z "dużych konsol". Pozostaje mieć nadzieję, że ten support utrzyma się na stałym poziomie zapewniając regularny napływ gier.
  Na tę chwile wiemy, że na handheldzie pojawi się między innymi: Wipeout, LBP, Uncharted, Street Fighter x Tekken, Mortal Kombat, BlazBlue, Assassin's Creed czy Call of Duty. Także wygląda na to, że nie mamy do czynienia z przechwałkami i mydleniem oczu – Vita faktycznie może uzyskać status pełnoprawnej platformy, a nie konsoli na którą trafiają okrojone/mini wersje "dużych gier".

 Technologia vs Funkcjonalność.

  Jak wspomniałem wcześniej PSVita to mocny sprzęt który ma zapewnić wrażenia z gry na poziomie znanym ze stacjonarnych konsol. Pięcio-calowy ekran OLED w połaczeniu z dwurdzeniowym procesorem ma sprawić, że granie na handheldzie wejdzie na inny poziom. Oprócz dwóch analogów, dostajemy krzyżak, standardowe przyciski (trójkąt, kółko, krzyżyk i kwadrat), R1 i L1, przyciski funkcyjne, funkcje six-axis no i do tego dwa panele dotykowe – z przodu jak i z tyłu urządzenia. Sporo tego i kilka ciekawych zastosować paneli dotykowych mieliśmy już okazję zobaczyć. Co ciekawe patrząc na jeden z tytułów startowych (Uncharted: Golden Abyss) widać, że zastosowanie paneli dotykowych ma być opcjonalne i gracz może wybrać "tradycyjny model gry".  
  Wspomniane wcześniej tradycyjny model sterowania ma duże znaczenie także kiedy chodzi o funkcje kompatybilności PS3 – PSVita. Otóż część tytułów będzie kompatybilna z dwiema platformami co pozwoli np na przeniesienie save'a z PS3 i kontynuowanie rozgrywki na handheldzie. Ciekawe czy tutaj Sony pójdzie dalej i zobaczymy wykorzystanie PSVity jako urządzenia peryferyjnego dla tytułów na "dużą konsole" (jako dodatkowy wyświetlacz np).
   Vita posiada 2 kamery – jedną z przodu druga z tyłu. Takie rozwiązanie pozwala na zabawę z AR (Augmented Reality) – czyli nakładaniem na obraz rzeczywisty elementów generowanych przez konsole. Tutaj najlepszym przykładem jest gra: Reality Fighters – bijatyka pozwalająca na stworzenie własnego zawodnika.
   Te wszystkie funkcje sprawiają, że konsola ma słuszne gabaryty – jak podkreślają ludzie którzy mieli okazję na żywo wypróbować Vitę – nowy handheld nie jest sprzętem który schowamy w kieszeni. Cóż - nie można mieć wszystkiego.
  Warto też wspomnieć o nowym nośniku danych – pożegnamy UMD, które zostaną zastąpione przez karty NVG o pojemności 2 lub 4 GB. Sony zaznaczyło jednak, że wraz z rozwojem platformy planowane jest wypuszczanie kart o większej pojemności.
  No i jeszcze wzmianka o łączności. Na rynek zostaną wypuszczone dwa modele PSVity – wersja tańsza z modemem Wi-Fi oraz droższa z dodatkowym wsparciem 3G. Kiedy chodzi o 3G tutaj Amerykanie mają powody do radości bo Sony podpisało umowę z jednym z największych providerów i gracze ze Stanów będą mogli być online praktycznie "wszędzie". Ciekawe jak to będzie wyglądało u nas...


 Bison Dollar?...

  Na koniec to co mnie drażni najbardziej czyli przelicznik walutowy firmy Sony. Konsola ma kosztować 249 w wersji z Wi-Fi oraz 299 w wersji Wi-FI+3G... Euro/USD bo dla Japończyków najwidoczniej obie waluty są torżsame. Co to oznacza w praktyce? Gracze w Europie zapłacą o 1/3 więcej niż gracze ze Stanów. Kiedy chodzi o Polske to różnica w przypadku droższej wersji (patrząc na aktualny przelicznik) może wynieść około 300 PLN. Całkiem sporo i szkoda, że nie mogę tych pieniędzy zainwestować w gry.  

Kupić nie kupić?

  Kiedy o mnie chodzi to decyzja już zapadła. I tutaj znaczącą rolę odegrał support Capcom (Street Fighter x Tekken) oraz zapowiedź nowego Silent Hilla. Cena czy też raczej różnica wynikająca z bezsensownego przelicznika to spory zgrzyt, ale możliwość gry w pełnoprawne tytuły oraz wsteczna kompatybilność z PSP w moim przypadku przesądziły sprawę. Jak to wygląda u Was? Także planujecie zakup PSVity?

No comments:

Post a Comment