Wiedźmin 2: Zabójcy Królów – unboxing

 To jest podstawowa wersja gry nabyta w trakcie Nocnej Premiery Wiedźmina 2 w Warszawie (kliknij żeby zobaczyć moją relację z tego wydarzenia). Cena: 89,99 PLN. To co trzeba zaznaczyć to fakt, że jest to bardzo ładnie wydana gra. Jako gracz konsolowy zazdroszczę takich perełek posiadaczom pecetów. Wydanie nasuwa skojarzenia z Black Box do Demon's Souls, samo opakowanie ładnie świeci się na słońcu (rozprasza światło), a postać Geralta na okładce jest nieco wypukła.

  W twardej tekturowej oprawie mieszczą się 2 plastykowe opakowania na płyty oraz poradnik. W każdym opakowaniu znajdują się dwie płyty i tutaj największym zgrzytem jak dla mnie jest to, że użyto dużych pudełek gdzie są oddzielne miejsca na każdą z płyt. Zamiast tego dwie płyty są włożone w jeden „slot”. Niby nie jest to wielkie utrudnienia, ale nie jestem fanem takiego rozwiązania.

  

 W opakowaniu z grą znajdują się dwie płyty DVD, mapa oraz instrukcja. Najwięcej uwagi skupia mapa. Dobry papier i klimatyczna grafika. Zdecydowanie ciekawy dodatek.

 Opakowanie z bonusami to dwie płyty. Pierwsza to DVD z materiałami promocyjnymi: trailery, Dev diary, zdjęcia ze studia CDP Red, ilustracje promocyjne oraz screenshoty z gry. Druga płyta Audio CD: oficjalna ścieżka dźwiękowa – w sumie 23 utwory, łączny czas 01:12:13. Dodatkowo w opakowaniu znajdują się dwie papierowe figurki do złożenia oraz koperta w której znajduje się karta z bestiariusza oraz medalik/moneta z wizerunkiem czaszki. Figurek raczej nie będę składał bo nie mam miejsca na takie gadżety i też patrząc na fotki innych graczy którzy zdecydowali się je poskładać nie sądzę żebym wiele tracił. Tutaj ponownie wspomnę o tym, że obie płyty są włożone w jeden „chwytak” - kiepskie rozwiązanie.  

  

 Na koniec: pamiątkowy Dukat wydawany pierwszym 400stu osobom które nabyły grę w czasie Nocnej Premiery. Na awersie nazwa gry oraz data i nazwa eventu. Na rewersie logo/medalion z wilkiem. Sam Dukat trochę rozczarował (spodziewałem się, że będzie solidniejszy czy też cieższy). Tutaj także warto wspomniec o kodzie DLC udostępniajacym "zestaw miecznika".

  

 Podsumowując: bardzo fajne wydanie, przywodzące na myśl Edycję Rozszerzoną pierwszego Wiedźmina oraz wspomnianą we wstępie limitkę Demon's Souls. No i cóż liczę na to, że wersja konsolowa doczeka się równie bogatego wydania.